To moi rodzice popchnęli mnie w kierunku angielskiego gdy byłam małą dziewczynką, ale szybko go polubiłam. Wybierając szkołę wyższą wiedziałam już, że muszę związać przyszłość właśnie z tym językiem. Jestem nauczycielką i czerpię z tego ogromną satysfakcję. W szkole podstawowej prowadziłam zajęcia dodatkowe zarówno dla dzieci chcących uczyć się więcej jak i dla uczniów mających problemy z opanowaniem podstaw języka. Jakże miło było usłyszeć,  że ktoś polubił angielski i widzi w tym moją zasługę. Cudowne było dla mnie obserwowanie uśmiechniętych buzi oraz zapału w oczach dzieci przy osiąganiu kolejnych sukcesów w nauce. Spełniałam się również jako wychowawca, miło spędzając czas z podopiecznymi.

Teraz uczę języka angielskiego w przedszkolu. Znam etapy rozwoju dzieci i wiem co się z nimi wiąże – uczyli mnie tego nie tylko profesorowie, ale, przede wszystkim, trójka moich dzieci. Mimo to, często bywam szczerze zaskoczona i wzruszona chęcią jaką najmłodsi wykazują w stosunku do nauki. Moim celem jest wykorzystać tą  otwartość zarówno do zbudowania podstawy, na której będą mogli poszerzać swoją wiedzę podczas kolejnych etapów kształcenia, jak i sprawienia, żeby polubili język angielski co najmniej tak jak ja.

                                       Agata Urbanek